1 kwietnia 2012

Niby składak, a program – czwarta autorska Szarpanina

Wigry 3 - model małego roweru składanego produkowanego w fabryce rowerów Romet w Bydgoszczy.* Tą samą nazwą, kabaret Szarpanina ze Szczecina postanowił zatytułować swój 4 autorski program, ściślej mówiąc, program „Wigry 3, czyli składak też program”. Tym samym Szarpanina chciała dać sobie odpocząć od programów tematycznych, przewrotnie czyniąc motywem przewodnim programu tak owego motywu.
Formuła składaka ma to do siebie, że daje kabaretowi swobodę w tworzeniu materiału, można pokazać wszystko, nie trzeba się ograniczać, bo „coś nie pasuje do konwencji”. Dlatego w programie Szarpaniny znalazło się miejsce na skecz o fotografie, lekarzach, zamianie mieszkaniach, poprzestawianych akcentach, rozstaniu z synem, medium, drogerii, niemieckich wycieczkach i jeszcze parę innych zupełnie niezwiązanych ze sobą tematach.
Jednak, jak na Szarpaninę przystało, nie zabrakło tzw. „hardcorów”, Ci, którym podobał się chociażby skecz o ukrzyżowanych z poprzedniego programu nie będą zawiedzeni po obejrzeniu, kilku skeczów z Wiger, między innymi w skeczu o licytacji czy o rozbiorach, który miał już swoją premierę telewizyjną w Kabaretowym Klubie Dwójki, który na premierze, miał swoją szczecińską wersję, z resztą podczas programu kilkukrotnie zdarzało się kabaretowi nawiązywać do swojego miasta, co za każdym razem entuzjastycznie przyjmowała publiczność.
Na szczególną uwagę, zasługuje też skecz, w którym kabareciarze mówię z poprzestawianymi akcentami, wykonanie takiego numeru z pewnością wymaga maksymalnego skupienia, ale to skupienie zostało wynagrodzone, był to skecz, który zebrał chyba najbardziej entuzjastyczne reakcje podczas całej premiery.
Na scenie miało też miejsce wydarzenie przełomowe, po raz pierwszy od premiery programu „Krajm Storys” (grudzień 2009) Szarpanina zaśpiewała w swoim programie piosenkę! Oby się tylko nie okazało, tak jak w przypadku poprzedniej piosenki, że wykonanie na premierze było ostatnim wykonaniem ;)
Dwa słowa o tym, co spina program, w jedną całość, konferansjerka, nad którą unosi się duch składaka, pozwala na dość płynne przechodzenie pomiędzy kolejnymi skeczami. Poza tym, Szarpanina wychodzi w publiczność z dość niecodziennym pomysłem i ukłonem w stronę tych, którzy bywają na występach ich kolegów z branży.
Wszechobecnym motywem w programie, jest motyw obcokrajowców, którzy raz przychodzą nasz kraj rozebrać a innym razem u nas pracować, sporo tego się pojawia ale w różnych konfiguracjach i sytuacjach, przez co, na szczęście ta mnogość korzystania z „zagranicznych postaci” nie jest tak widoczna.
Premiera wiadomo, jak to premiera, jest tak naprawdę dopiero początkiem pracy nad nowym materiałem, który przecież dopiero pierwszy raz ma szanse spotkać się z publicznością, której reakcja jest przecież głównym wyznacznikiem, jakości tego materiału, teraz dopiero czas na poprawianie i weryfikowanie tego, co udało się zrobić, ale kiedy tak patrzyłam na te tłumy, które przyszły na premierę i na reakcje publiczności w trakcie trwania programu, to myślę, że ten składak zajedzie daleko.

Tradycyjne, przeogromne podziękowania dla Szarpaniny, za premierę i za współpracę J