17 lipca 2012

Punkowa Grupa Rozweselająca na CD ze swoim The Best of.


            W środowisku kabaretowym Ja mmm chyba ściebie znali wszyscy, i wszyscy od czasu do czasu nucili sobie pod nosem „Foczki”, ale nadszedł ten czas, kiedy to nucić może zacząć cała Polska, bo oto nasze Ściebiaki wydały płytę. Większość, utworów jak wyżej wspomniane „Foczki” hulały już sobie od jakiegoś czasu w internecie a płyta po prostu je przypomniała i nadała nieco dynamizmu, w nowej aranżacji.
Jednak, szczególną uwagę, zwróciłam na te piosenki, których nie znałam, czyli „Badej jak Liczę”, „Konie Apokalipsy”, „Krowa” i „Goodbye my Love”, swoją drogą, dużo jest odniesień do zwierząt, bo oprócz krowy i foczek występuje jeszcze wilk a i jakby się uprzeć to i potwory można nazwać zwierzętami ;) Ja mmm chyba ściebie, nigdy nie stroniło od kontrowersji i na płycie jest to doskonale zachowane, bo jedna piosenka „do pornola się nadaje”, kolejna traktuje o paradzie równości a w jeszcze innej wokalista twierdzi, że „nie zapomni, tej niedzieli, we wtorek kiedy Hesus zmartwychwstał” no i końcowa piosenka, gdzie zespół deklaruje: ‎"To już jest koniec, możesz już odejść , nie pisz, nie pamiętaj, nie pierdol".
I tak ma być, takie Ja mmm chyba ściebie krążyło po internecie i takie jest teraz na płycie, oczywiste, że nie każdemu się to musi podobać, bo jest odważne, kontrowersyjne a momentami pokusiłabym się o sformułowanie, „głupie” ale w tym szaleństwie jest jakaś metoda, i dobrze się taka nasza środowiskowa ciekawostka pokazuje się szerszej publiczności, bo warto! Kupujcie płytę!

1 komentarz:

  1. Zapraszam na mojego bloga www.neonowka-mojapasja.blog.onet.pl

    OdpowiedzUsuń